wtorek, 25 czerwca 2013

002. koszulka f&f / inner geek: cloud gaming


Ostatnimi czasy zrobiłam się trochę sentymentalna. To chyba za sprawą tego, że ze znajomym wyciągnęliśmy ze strychu stare Atari, które nigdy spokojnie nie mogło ustać w miejscu, bo wędrowało z rąk do rąk. W taki oto sposób spędziliśmy kolejne dwa dni nie przebierając się, odżywiając się tylko i wyłącznie pizzą, no bo przecież po co cokolwiek gotować (w sumie żadne z nas i tak tego nie potrafi)? Nie moja wina, że fast foody są smaczne. Dlaczego tak bardzo nie lubię warzyw? Gdybym miała zjeść pomidora by ocalić swoje życie, to chyba wolałabym, by spotkało mnie to co Robba Starka.  



Kolejną męską koszulką bez której nie potrafię się obejść jest ta z Atari od F&F widoczna na zdjęciach. Wygodna, przewiewna, pasuje właściwie do wszystkiego. A przynajmniej do tego, co mam w szafie. Tutaj zestawiłam ją z czerwonymi, krótkimi spodenkami z House, czarnymi zakolanówkami oraz czarnymi, prostymi koturnami. Pasek z Gwiezdnych Wojen jest moim ulubionym dodatkiem. Zdobyłam go w second handzie. Kosztował całą złotówkę. 







________________________________________________________________________

Pozwólcie, że teraz odezwie się mój wewnętrzny geek. Moim głównym zamysłem było, by pisać tu o nowinkach technologicznych, potem nagle stwierdziłam, że przecież o dziwo również i moda wydaje mi się fajną sprawą, więc stwierdziłam, że czemu nie, mogę w jakiś sposób połączyć te dwie rzeczy i pisać o tym, co mnie fascynuje. 



Cloud gaming to technologia umożliwiająca strumieniowanie gier przez internet. Użytkownik przekazuje sygnały z kontrolera a w zamian dostaje całkiem wysokiej jakości strumień wideo z niskim opóźnieniem. Dzięki niemu mamy wrażenie jakby gra działała na naszym komputerze. Nie uruchamiamy gry u siebie, możemy więc korzystać ze słabszego sprzętu - cienkiego klienta. Moc obliczeniowa komputera staje się właściwie nieistotna.  Nie obejdzie się oczywiście bez wad. Przy niestabilnym łączu występują artefakty, gra tak naprawdę nie jest nasza (wykupujemy jedynie dostęp do niej) no i mamy ograniczoną liczbę tytułów.

Platformy cloudgamingowe: 
  • Gaikai - wymaga Flasha oraz Javy. W swoim demo oprócz gier takich jak Mass Effect II zaprezentował także aplikacje potrzebujące dużych mocy obliczeniowych. 
  • Onlive - posiada wielu inwestorów (min. Warner Bros., Autodesk i AT&T), co gwarantuje bardzo szybki rozwój,
  • Otoy - oparty na technologii Fusion Render Cloud dostarczonej przez AMD. Twórca algorytmu kompresji ORBX, który jest wydajniejszy od popularnego kodeka h.264 już o 10-20%. 

Co ciekawe, przedstawiciel Microsoftu uważa, że cloud gaming zastąpi tradycyjne konsole. Korporacja ta jest zainteresowana nowymi sposobami przekazywania treści. Phil Spencer - szef Microsoft Game Studios widzi w przyszłości wielkie inwestycje. Już teraz myśli nad rewolucyjnymi rozwiązaniami. Można lubić pracę Gaikai. Przy odpowiednim łączu internetowym daje ona niesamowite owoce. Dzisiaj widzimy niedopasowanie do skali. Chodzi o skalę gier wysokobudżetowych i potencjału obecnej sieci.


Live long and prosper

4 komentarze:

  1. Powiem ci że mamy podobny gust w kwestii ubierania :) Też uwielbiam męskie koszulki (: Świetny Outift. Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis :) Zainteresował mnie twój blog :)
    Obserwujemy? Jeżeli masz ochotę na jakieś opowiadanie o nieszczęśliwej miłości pełnej trudów, przeciwieństw i rozterk, zapraszam do mnie: http://bluuush69.blogspot.com/2014/01/5-rozdzia.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne zdjęcia ;)

    http://doubleeface.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń